Niezwykle portrety pracowników szpitali

Pomysł pojawił się jako rodzaj prezentu dla pracowników służby zdrowia. W trakcie sesji zrodziła się koncepcja większej akcji. „Zrobiłam kolejny portret. Czułam jakbyśmy znały się od lat. Poprosiłam o możliwość zrobienia krótkiego wywiadu do zdjęcia.  Usłyszałam: „Jestem zwykłą pielęgniarką, co mogłabym powiedzieć...” Zwykłą? Wielogodzinne czuwanie przy pacjencie podpiętym do respiratora. W masce, przyłbicy, czterech parach rękawiczek, kombinezonie. To nie jest zwykła praca. A wykonujące ją osoby to nie są zwykli ludzie. Stąd nazwa projektu” – mówi Monika Szałek, inicjatorka projektu.

„Zwykli?” to charytatywna inicjatywa artystyczna. Honoruje ludzi, którzy wiosną 2020 pracowali o wiele ciężej niż inni. Często bojąc się o zdrowie swoje i najbliższych. Kierowali się poczuciem obowiązku, misji, troską o innych. Jako pierwsi przed obiektywem stanęli pracownicy szpitala jednoimiennego CSK MSWiA w Warszawie. Drugi był Szpital im. M. Kopernika w Łodzi. W planach są kolejne jednostki i pracujący w nich medycy. Każdy i każda z nich to wyjątkowa historia zasługująca na upublicznienie.

Projekt realizują wspólnie dwie kobiety. Monika Szałek – fotografuje od 12 lat, jej specjalnością są portrety, w których zakochały się polskie gwiazdy. Teraz to ona zachwyciła się osobowościami polskich lekarzy i pielęgniarek. Anna Gołębicka – zawodowo tworzy strategie komunikacji i pisze do Polska The Times. Od lat pracuje ze środowiskiem medycznym. W projekcie odpowiada za realizację części publicystycznej. Przeprowadza rozmowy z bohaterami fotografii oraz pozyskuje autorów – znanych ludzi pióra, którzy użyją swojego talentu aby spisać historie tych ludzi.

„Zwykli?” to inicjatywa społeczna, realizowana pro publico bono. Na razie sesje są zaplanowane w Warszawie i w Łodzi. Ale autorki chciałyby dotrzeć do pracowników ochrony zdrowia z innych miast i wsi. Potrzebni są partnerzy i sponsorzy, którzy wsparliby realizację pomysłu. Największe koszty to oprócz pracy twórców to produkcja albumów i obrazów, które zawisną na ścianach szpitali. „Naszym marzeniem jest stworzyć zbiorowy portret ludzi, którzy chociaż pracują na pierwszej linii frontu, codziennie ratują życie - mówią o sobie: „po prostu wykonuję swoją pracę, „jestem zwykłą osobą”. Zakotwiczyć dobre emocje do tych ludzi, wzajemne zaufanie i zaprotestować przeciw niezrozumiałemu hejtowi” – wyjaśnia Monika Szałek.

« powrót